niedziela, 17 sierpnia 2025

Niepewny Trump. Czy Zełenski uzyska gwarancje dla Ukrainy?

 


Putin na Alasce zyskał przychylność Trumpa w kwestii Donbasu. Prezydent  USA jest gotów się zgodzić, aby te ziemie anektowała Rosja. Oczywiście nie pójdzie na Wołodymyr Zełenski, bo musiałby oddać jeszcze w Donbasie to, czego Rosja nie zdobyła, a jest w rękach Ukrainy.


Putin powiedział ponadto, że musi ustać przyczyna inwazji. Hm, hm - przyczyną jest rosyjski imperializm, dla którego Ukraina w całości jest kolonią.


Ponadto, jak miałoby wyglądać zawieszenie broni, koniec wojny? Jak miałyby wyglądać gwarancje pokoju? Czy siły pokojowe pod egidą OBWE, bądź ONZ, miałyby zagwarantowane użycie artykułu 5 NATO, nawet wówczas gdy Ukraina nie jest w NATO.


A zatem do pokóju w Ukrainie droga jest daleka, zwłaszcza że Putin potrafi grać słabościami narcystycznego Trumpa.


Europa się niepokoi nie tylko Ukrainą, ale i swoją przyszłością, na naszych oczach USA staje się chwiejna i niepewna wartości zachodnich.


W poniedziałek do Waszyngtonu udaje się Zełenski, który ma dostać wzmocnienie w postaci prezydenta Finladii Alexandra Stubba (z którym Trump lubi rozmawiać) i szefa NATO Marka Rutte.


Wszystko jest możliwe. Pamiętajmy, jak Trump usłużny był wobec Putina na Alasce i jak chamski i arogancki w lutym br. w stosunku do prezydenta Ukrainy w Białym Domu.

Więcej o wynikach rozmowy Trumpa z Putinem na Alasce >>>

Więcej o tych, którzy będą wspomagać Zełenskiego w rozmowie z Trumpem >>>


niedziela, 3 sierpnia 2025

Kaczyńskiego atak na Żurka, Sikorskiego i rząd Tuska

Nazywanie Kaczyńskiego małym szczujem nie jest przesadą.


Do przestrzeni publicznej wprowadził najgorszy asortyment z psychologii: szczucie, pomawianie, zakłamanie, plucie. Upodlił człowieka i Polaka.


Taki jeden mały człowiek. Przyzwyczailiśmy się do tej zgnilizny moralnej. Dlaczego? Przecież nikt z nas nie spożyje znigłego, zatrutego pokarmu, ale w stosunkach międzyludzkich jesteśmy wyrozumiali, liberalni.


Dlaczego? Gdy Kaczyński obraził nas pierwszy raz, nie został z polityki relegowany, wygnany, nie spotkał się z obstrukcją? Poczuł się bezkarny i dalej uprawia ten swój ogródek nienawiści, plwania.

Kaczyński ministra Waldemara Żurka posądził o finansowe machlojki, może złodziejstwo. Inaczej nie można tego nazwać, stwierdził, iż nikt nie zna pochodzenia jego majątku, znacznego majątku.


Ot, tak - rzucił sobie półgębkiem: ma znaczny majątek. Skąd? Musi być uwikłany w ciemne interesy. Rzucił gównem w Żurka, a nuż się przyklei.


Żurek odpowiedział podobnemu małego człowiekowi Zbigniewowi Ziobrze, gdy ten postawił mu ultimatum. Ziobro może stawiać ultimatum swojemu psu, jeżeli go posiada.


Ciekawe, jak Żurek odpowie Kaczyńskiemu, bo minister takich szczujów załatwia jednym sztychem, tak że Kaczyński może zrobić pod siebie.


Więcej na ten temat >>>

Prezes PiS rzucił podobnie cuchnącym pomówieniem w stronę Radosława Sikorskiego i rządu Donalda Tuska, iż działa na niemieckie zamówienie.


Sikorski odpowiedział: "jakie to wredne i głupie".


Tak! Kaczyński jest wredny i głupi. Ten głupek obraża nas, nie tylko tych, którzy na niego nie głosują, ale także swój elektorat.

Rosja już tu jest!

Eliza Michalik o ataku Nawrockiego na Donalda Tuska >>>

Popularne od początku